Spotkanie LIVE z kierowcą amerykańskiego tira

W lipcu odbyło się spontaniczne spotkanie Członków Klubu Tajniki Ameryki w Lounge z Grzegorzem, który ponad 27 lat mieszkał na terenie USA, a ponad 20 lat pracował jako kierowca trucka. Okazało się, że nasi Klubowicze połączyli się nie tylko z Polski, ale również z Norwegii i Niemiec. Spotkanie iście międzynarodowe!

Grzegorz opowiedział nam o swoich początkach w USA. Okazało się, że do trucków doprowadziło go… ogłoszenie w gazecie! Duża firma w Chicago poszukiwała w tamtym czasie kierowców międzystanowych. Pracodawca zapewniał przygotowanie do egzaminu oraz, po zdanym egzaminie, stałą umowę o pracę. Grzegorz tym sposobem trafił do świata truckerki, który tak go zafascynował, że, jak to nasz gość określił, „został truckerem całym sercem”. Bez wcześniejszego doświadczenia, po kilku godzinach nauki za kółkiem oraz zdanych egzaminach, zaczął jeździć „from coast to coast”, przewożąc przeróżne towary w najróżniejsze zakątki Ameryki. Czy było ciekawie? Usłyszeliśmy różne historie, od spotkań z legendarnymi rdzennymi Indianami — pytając o drogę, po krążenie w centrum NYC szukając właściwego miejsca rozładunku.

Bez wcześniejszego doświadczenia, po kilku godzinach nauki za kółkiem oraz zdanych egzaminach, zaczął jeździć „from coast to coast”, przewożąc przeróżne towary w najróżniejsze zakątki Ameryki. Czy było ciekawie?

Dyskusja w gronie Klubowiczów skierowała się na różnice pomiędzy europejskimi a amerykańskimi standardami pracy kierowcy. Grzegorz opowiadał o wysokiej kulturze na amerykańskich drogach, wzajemnym wspieraniu się truckerów czy niepisanych zasadach kierowców. Opisywał, jak wyglądają ogromne rest areas (tzw. resterie) oraz truckstopy z kilkoma restauracjami czy nowoczesnymi kompleksami sanitarnymi. 

Interesujące dla Klubowiczów były również formalności związane z samym egzaminem na prawo jazdy, jak również proces odnawiania prawa jazdy, które jak się okazało, jest prawnie zróżnicowane pomiędzy stanami. Grzegorz wspominał także wprowadzenie w 2017 roku ELD —  Electronic Logged Device, czyli amerykańskiego odpowiednika tachografów. Ciekawostką w tym temacie jest „off-duty driving”, tzw.  „jazda niesłużbowa”. Kierowca w Stanach ma prawo do wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych, np. po odczepieniu naczepy, może pojechać  samym trailerem po zakupy i nie będzie wliczane w jego czas jazdy służbowej. W przypadku europejskich przepisów nie jest dozwolone. 

Grzegorz wspominał także wprowadzenie w 2017 roku ELD —  Electronic Logged Device, czyli amerykańskiego odpowiednika tachografów. Ciekawostką w tym temacie jest „off-duty driving”, tzw.  „jazda niesłużbowa”

Przez Klubowiczów poddane dyskusji zostały kwestie pracy na własny rachunek versus pracy na umowę o pracę. Grzegorz zwrócił Klubowiczom uwagę na pewne kwestie, które, przy analizie tego zagadnienia przez osoby bez doświadczenia, prawdopodobnie nie byłyby brane pod uwagę. Były to np. współpraca z brokerami, która w przypadku braku doświadczenia lub znajomości, może nie być tak łatwa, jak byśmy tego oczekiwali. Grzegorz odniósł się również do popularnych programów telewizyjnych, mających opisywać życie truckera w Ameryce. Stwierdził, że nie mają one stuprocentowego odzwierciedlenia w rzeczywistości i są przekoloryzowane lub wyolbrzymione. To nie dziwi: telewizja, rządzi się swoimi prawami.  

Klubowiczom, po półtoragodzinnej rozmowie, nadal było mało, dlatego też postanowiliśmy, że w niedalekiej przyszłości zorganizujemy oficjalny meetup! Odkryjemy na nim tajniki…. pracy kierowcy tira w Ameryce! Zapisz się do naszego newslettera, aby nie ominęła Cię ta informacja!