Wizie EB3 poświęciliśmy już szczegółowy wpis, w którym znaleźć można zarówno opis samej wizy, jak i formalną procedurę jej uzyskiwania wspartą poradami imigracyjnego prawnika z USA. Wiza EB3 jest jednak na tyle atrakcyjną ścieżką ku zamieszkaniu w Ameryce i zdobyciu zielonej karty, że jej temat poruszyliśmy ponownie, tym razem w ramach meetupu, który pobił rekordy zarówno popularności jak i długości trwania 🙂
Uwaga! Rozważasz stały pobyt w USA i nie wiesz, jaką wizę wybrać? Sprawdzony prawnik to wsparcie na wagę złota. Skorzystaj z konsultacji z ekspertami imigracyjnymi, którzy stoją za sukcesami wizowymi setek Klubowiczów. Będąc w Klubie zapłacisz za konsultację o $50 mniej! Już blisko 200 Klubowiczów skorzystało z doradztwa naszych biur, kilkudziesięciu jest już w procesie wizowym, a pierwsi dostali już akceptacje. Zapisz się tutaj.
O samej wizie EB3 krążą legendy. U jednych pojawia się naturalnie, wynikając z relacji z pracodawcą, inni pomagają losowi bardziej aktywnie i osiągają cel. Jak? O tym właśnie usłyszeliśmy ze szczegółami podczas ostatniego spotkania. Szczegóły niezwykłej historii jednego z Klubowiczów opisaliśmy także poniżej.
Pomijając dokładny opis samej wizy i aspektów proceduralnych, które znaleźć można we wspomnianym powyżej wpisie, warto jedynie nadmienić z czego wynika wyjątkowy charakter wizy EB3. Jest to bez wątpienia szczególny rodzaj drogi wizowej, który pozwala na uzyskanie zielonej karty przy współudziale pracodawcy. Rozwiązanie o tyle nietypowe, gdyż pozostałe wizy, które związane są z procesem z udziałem pracodawcy, relokacji, etc., są typowo wizami nieimigracyjnymi, wydawanymi na określony czas i ściśle związanymi z celem wizowym jakim jest praca jak i konkretnym pracodawcą. Wiza EB3 natomiast, mimo że opiera się na zatrudnieniu, to jest wizą na pobyt stały, z ukierunkowaniem na uzyskanie zielonej karty. Jest zatem o co walczyć.
O wizę EB3 postanowił zawalczyć jeden z naszych Klubowiczów, od kilku lat szczęśliwy posiadacz zielonej karty i mieszkaniec Kalifornii (Hollywood). Jak wyglądała jego historia: „W czerwcu 2018 roku przeniosłem się sam na niecałe 6 miesięcy do Kalifornii na wizie turystycznej. Wcześniej pozamykałem większość swoich spraw w Polsce, sprzedałem lub zmagazynowałem większość tego, co miałem. Swoich spraw zawodowych w Polsce pilnowałem zdalnie, często wstając na rozmowy w środku nocy. W Santa Barbara, do której przyleciałem, zacząłem intensywne networkingowanie poprzez aplikacje Meetup, Eventbrite, Nextdoor oraz Internations.”
Celem od początku była wiza EB3 i zielona karta. Na drodze do jego osiągnięcia Kris podjął następujące kroki, które bez wątpienia stanowić mogą cenną wskazówkę dla tych, którzy chcieliby pójść w jego ślady:
Dalsza część wpisu jest dostępna wyłącznie dla Klubowiczów. A w niej m.in.: - Jakie kroki podjął Kris w drodze do osiągnięcia swojego celu? - Którzy pracodawcy mogą sponsorować wizę EB3? - Jak długo trwają procedury wizowe przy wizie EB3? - Jakie możliwości daje wiza EB3?
Najważniejsze to wyjść do ludzi, bym otwartym, próbować, eksperymentować, często zebrać się na odwagę, być też cierpliwym i wytrwałym, nawet jeśli nie osiągniemy celu to zawsze podszkolimy język 🙂
Wiza EB3 jest zdecydowanie opcją dla osób mocno zdeterminowanych, aby swoją przyszłość związać z USA. Mimo, iż sama procedura jest wymagająca i długotrwała to efekt końcowy w postaci zielonej karty potrafi te trudy wynagrodzić. Przede wszystkim zaś, jak pokazuje historia Krisa, wiza EB3 pozwala wziąć sprawy w swoje ręce i często samemu, od zera zbydować swoją amerykańską przyszłość. Pełną opowieść o drodze Krisa ku American Dream znaleźć można również na Blogu.
Zespół Tajniki Ameryki
„Jak zwykle mnóstwo cennych informacji, ale ta energia też robi niesamowitą robotę! Mega inspiracja i kop do działania! ” – Monika Ł.
„Świetne spotkanie dzisiaj, mocno pokrzepiające. Dodam od siebie w kontekście budowania networku – u nas sprawdziło się pójście za pasją. Zawsze powtarzam, że nic tak nie łączy jak wspólne godziny w pocie na macie. Siła community, którą zauważam w USA jest nieprawdopodobna i to ona sponsoruje nam eb3.” – Martyna B.
„Mózg rozwalony, niestety się spóźniłem aczkolwiek dawka wiedzy meeeeeeega i fakt jeśli ktoś chce to EB3 jest super opcja można fajnie ukierunkować stanowisko i wtedy to już tylko działać a finalnie odebrać wymarzoną green card”- Rafał B.